Ja biedna dusza zmęczona istnieniem.
W mych oczach pustka a w sercu ból.
Ból istnienia.
Stoję nad przepaścią spoglądając w dół.
Gdy już został mi jeden jedyny krok
Krok ku wolności
Krok ku wybawieniu
Pojawia się biała poświata
I przed oczyma przelatują mi sceny z mego życia,
Chwytam jeden z nich,
lekki jak piórko.
I widzę roześmianą dziewczynkę w ramionach taty.
Mężczyzna patrzy na nią z miłością, czułością
A ona patrzy na niego jak na obrońcę, stróża który odgania złe sny.
Łza spływa po mym bladym policzku
Wypuszczam go z rąk, biorę kolejny.
Starsza kobieta trzyma w ramionach dwie dziewczynki,
starszą i młodszą.
Uśmiechają się.
Kolejna łza spływa po mym licu.
Fotografia wypada z mych kościstych rąk.
Zaczynają krążyć wokół mnie jak rój os.
Boleśnie mnie ranią.
Te wszystkie złote chwile,
One tak bardzo mnie ranią.
Już mam odejść od przepaści
Lecz nagle jedna z nich,
Wyblakła, mglista, ponura pokazuje mi to
Dlaczego tak zrobiłam.
Łzy spływają po mych trupich policzkach niczym dziki potok.
I toczę wewnętrzny bój.
Wykonać ten decydujący krok, czy zawrócić?
Nagle mą uwagę przykuwają delikatne promyki słońca.
I odwracam się.
Oddalam się od przepaści.
I czuję euforię.
I żyję. Nareszcie
Przepraszam, że tak długo(aż tydzień) mnie nie było ale jestem straszliwym leniem to i chęci było brak mimo że, ten wiersz powstał dokładnie 10 lutego 2016.
Przedstawia on to, co chciałam zrobić w marcu/kwietniu ubiegłego roku. Powodem tego były pewne wydarzenia związane z pewną kobietą 6 lat temu. Ale udało mi się wyjść z załamania.
Co sądzicie o tym wierszu? Jak go rozumiecie?
Piszcie śmiało.
Pozdrawiam A- San.
Kiedy przeczytałam, że to twoja sytuacja, wiersz stał się jeszcze piękniejszy.
OdpowiedzUsuńA ona patrzy na niego jak na obrońcę, stróża który odgania złe sny.
Nie lepiej byłoby dać enter przed stróża? No ale to twoja wizja więc się nie wtrącam :)
Myślałaś może o zapisaniu się do katalogów? Jeżeli chcesz, możesz sprawdzić linki u mnie na blogu. Dzięki temu więcej osób zobaczy twoją twórczość :)
Dziękuję! Do jednego katalogu już zapisana jestem ale za twoją sprawą zapisze się do kolejnych. Co do entera to masz rację, zaraz to poprawię :)
UsuńO mój Boże! To jest niesamowite!
OdpowiedzUsuńNaprawdę. To jest twój najlepszy wiersz.
Strasznie mi się podoba ;**
Aż łza się kręci w oku.
Jestem z natury beksą, więc nie dziw się, że płaczę.
Czekam na niecierpliwością na kolejny.
Zapraszam do siebie (Zmieniłam adres)
http://to-tylko-milosc-nie-boj-sie-jej.blogspot.com/
Przepraszam również, że nie skomentowałam poprzedniego.
Nie mam siły ;((
Pozdrawiam i życzę weny ;**
Nuśka x,x